20.2.09

Wazon



Mia:
Wczoraj starszy najpierw spał, a potem znowu spał i była afera bo zabalował poprzedniej nocy do 7 rano. Podobno był u tego kota - Kociurka - który w zasadzie nie ma imienia, ale nasi mówią, że on jest wazonem, bo tylko tak sobie tkwi. Inni mówią, że to brzydki i niedobry kot i wyczynia nieprzyjemnie. Te rasowe mają nasrane w główkach, wiadomo.


Rudolf:
A może nie jestem kotem wolnożyjącym, dlatego że jestem kotem szybkożyjącym? Choć to nie jest tak, że każdy kto nie jest wolnożyjący jest szybkożyjący bo wazon szybki nie jest.
Tego kota to wykradli jakiejś rodzinie, bo myśleli, że to ten, który im zaginął. I tak wazon dostał się na salony. W tym salonie znaczy każdy nowy dywan. Wazon przecieka hihi. Udawał, że jest kimś innym i jego podwładny do dziś chce wierzyć, że to ten poprzedni kot. To taka kupa kłaków, więc ciężko rozpoznać.

Brak komentarzy: