
Wyszło nowe zarządzenie, że w nocy koty w ogóle nie będą przebywały w sypialni. I zamknęli drzwi. Cała noc poza sypialnią. To niby przez walki na łóżku, które toczyliśmy poprzedniej nocy. Przecież walczyłam z Rudolfem i wystarczy, żeby jego wyrzucać za drzwi. Będę musiała teraz spać całymi dniami.
Rudolf:
Skandal, przez tę zołzę zostałem wyrzucony z własnego łóżka.
2 komentarze:
Ojej biedne kotki, wyrzucone z sypialni! Jak minela im noc poza lozkiem? :)
fatalnie, to była już druga noc!
Prześlij komentarz